Idea slow life cieszy się coraz większą popularnością. Coraz więcej osób decyduje się zwolnić tempo i bardziej świadomie podchodzi do swojego życia. Jednym z elementów slow life jest również slow food. Dziś podpowiadam czym różni się slow food od fast foodu i dlaczego warto slow food wprowadzić do swojego życia.
Skąd się wziął slow food?
Slow Food to nazwa ruchu, który powstał we Włoszech ponad 30 lat temu. Za jego powstaniem kryje się Carlo Petrini i jego protest po tym, jak w Rzymie, obok Schodów Hiszpańskich, otwarto restaurację Mc Donald’s będącą kwintesencją idei fast food. Włoch oburzał się, że jedzenie typu fast food powoduje, że coraz więcej osób je w pośpiechu byle co i byle jak, nie zwracając uwagi na przyjemność jaka powinna towarzyszyć celebracji posiłków. Slow Food to ruch społeczny działający na rzecz ochrony tradycyjnych lokalnych kuchni i smaków, a także upraw roślinnych, hodowli zwierząt i metod prowadzenia gospodarstw, charakterystycznych dla poszczególnych regionów.
Petrini był prekursorem ruchu, ale jego reakcja i wartości, które propagował zyskały szerokie uznanie na świecie. Dlatego idea slow food zaczęła się szybko rozprzestrzeniać w różnych krajach. Do Polski przybyła w 2002 roku! Nie wszyscy jej zwolennicy są oczywiście formalnie zrzeszeni, jednakże patrząc na rozwój restauracji serwujących dania typu slow food można wysnuć wniosek, że idea ta zatacza coraz szersze kręgi, również u nas.
Co kryje się pod hasłem slow food?
Wielu osobom slow food kojarzy się przede wszystkim ze spokojnym spożywaniem posiłków, bez pośpiechu. Istotne jest jednak nie tylko tempo jedzenia, ale przede wszystkim składniki, które zostały użyte do przygotowania potrawy. Slow food może być traktowany jako zdrowa kuchnia, eko-kuchnia, gdyż pochodzenie i sposób produkcji ingrediencji ma w niej duże znaczenie. Im więcej składników lokalnych, uprawianych w niewielkich gospodarstwach, w których nie używa się pestycydów, zachowanych tradycyjnych lokalnych smaków tym lepiej.
Podstawowymi wartościami slow food są z jednej strony dbałość o naturalność i zachowanie tradycyjnych metod produkcji żywności, a więc też stop dla pestycydów, żywności modyfikowanej genetycznie, kupowanie lokalnych świeżych produktów wytworzonych na podstawie tradycyjnych receptur, jak i wspieranie lokalnych eko farm i upraw.
Drugim ważnym obszarem wartości jest edukacja konsumentów i promowanie kultury spożywania w spokoju, delektowania się smakiem, zwracania uwagi na to co i jak jemy. Posiłek oprócz tego, że ma zaspokoić nasz głód, to przede wszystkim ma być przyjemnością!
Osoby, którym idea slow food jest szczególnie bliska często wybierają weganizm. Nie jest to jednak jedyna słuszna droga do slow food, bo posiłki mięsne również można przygotowywać i spożywać w zgodzie z zasadami slow food. Każdy ma możliwość wyboru tego co lubi.
Dlaczego fast food to nic dobrego?
W opozycji do slow food jest fast food czyli jedzenie byle czego i byle jak. W daniach fast food nikt nie zwraca uwagi na jakość składników. Ważniejsze jest to, żeby w biegu pochłonąć cokolwiek i móc dalej rzucić się w wir pracy i zadań, jakie mamy codziennie do zrealizowania. Pochłaniając szybko kolejnego hamburgera i popijając coca-colą nie tylko nie dostarczamy organizmowi cennych witamin i składników odżywczych, ale również obciążamy układ trawienny. Musi on sobie poradzić z dużą dawką tłuszczu i cukru, której strawienie z pewnością nie będzie łatwe.
Przy przygotowaniu dań typu fast food jakość składników i ich pochodzenie nie są najważniejsze. Często wyznacznikiem jest cena półproduktów: im niższa, tym lepiej. Nic więc dziwnego, że takie dania mają wiele szkodliwych dodatków m.in. konserwantów i tłuszczy, głównie nasyconych, które nie pozostają bez wpływu na nasze zdrowie. Są to też najczęściej dania wysokokaloryczne, a ich częste jedzenie niestety bardzo niekorzystnie wpływa nie tylko na nasze zdrowie i ogólne samopoczucie, ale również na sylwetkę. W wyniku częstego spożywania posiłków w fast food-ach wiele społeczeństw boryka się obecnie z problemem nadwagi i związanymi z tym wieloma chorobami cywilizacyjnymi – choroby układu krążenia, cukrzyca, nowotwory…
Którą drogę wybrać?
Eksperci od spraw żywienia są jednogłośni. Biją na alarm i coraz głośniej mówią o potrzebie zmian w nawykach. Zarówno żywieniowych, jak i całego stylu życia. Idea slow food rozszerza się na inne obszary naszego życia. Zaczyna powoli być filozofia życia gdzie nadrzędną wartością jest zwolnienie tempa, skierowanie się w stronę natury, harmonia. I bez wątpienia slow food jest korzystniejszy dla naszego zdrowia, dla nas. Mam nadzieję, że Ty również jesteś tego zdania i wybierzesz zdrowe życie z kuchnią w rytmie slow!
Przepis na przepyszną wiosenną sałatkę z bobu i avocado:
Składniki:
200g quinoa
500g obranego bobu (może być świeży lub mrożony)
2 małe limonki
2 małe avocado
2 ząbki czosnku
200 g podłużnych rzodkiewek pokrojonych na połówki (okrągłe rzodkiewki pokrój w ćwiartki)
50 g liści czerwonej bazylii
1 łyżeczka kminu rzymskiego (lub mniej w zależności co lubicie)
75 ml oliwy z oliwek
¼ łyżeczki posiekanej papryczki chilli
sól, pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Quinoa – ugotuj w dużej ilości ziarna quinoa (9 min po wrzuceniu na wrzącą wodę), po ugotowaniu przelej zimną wodą i osusz i ostudź na sitku (cedzaku).
Bób wrzuć na wrzącą wodę, po ponownym zagotowaniu wody przesyp szybko bób do sitka i osusz. Obierz bób ze skórki. Pozostaw do ostygnięcia.
Limonki obierz ze skóry i białych włókien tak rozdrobnione wrzuć do dużej miski, w której będziesz przygotowywać sałatkę.
Avocado- obierz ze skóry i podziel na ósemki i natychmiast dodaj do miski z limonkami, wymieszaj by nie sczerniały.
Dodaj do miski pozostałe składniki: bób, quinua, rzodkiewki, bazylię, rozgnieciony czosnek, kmin, posiekane chilli, oliwę, sól, pieprz. Delikatnie wymieszaj, tak by nie uszkodzić avocado 🙂
Sałatka gotowa. Przepis dla 6 osób. Prawda, że prosty i wykwintny?! Smacznego 🙂 🙂 🙂
