Francuzki od lat są postrzegane jako jedne z najlepiej ubranych Europejek. W czasie każdej z moich wizyt we Francji zaskakuje mnie to, że niemal wszystkie Francuzki, które mijam na ulicach, są eleganckie i szykowne, mimo że wcale nie wszystkie są ubrane zgodnie z najnowszymi trendami w modzie. Przyznam, że temat mocno mnie zaintrygował i zaczęłam szukać zasad, którymi kierują się one przy komponowaniu swoich strojów. Czy trzeba urodzić się w Paryżu, żeby mieć paryski szyk? Jak pisze Ines de la Fressange w swoim Podręczniku stylu: „ Paryski styl to podejście do życia, to stan umysłu. Balansując między rock’n’rollowym szaleństwem a mieszczańskim sztywniactwem, paryżanka jest zawsze pierwsza, nigdy druga. Co dzień omija zasadzki mody. W czym tkwi jej tajemnica?” Poznaj kilka złotych zasad paryżanki, których przestrzeganie pomoże wprowadzić francuski szyk również do Twojej szafy.
Bądź świadoma swoich walorów
Świadomość swoich walorów i umiejętność ich podkreślania przy równoczesnym tuszowaniu niedoskonałości to jedna z podstawowych zasad stosowanych przez Francuzki. Wybierają zatem ubrania dobrane do swojej sylwetki, typu urody i temperamentu. W efekcie wyglądają w swoich strojach tak, jakby chodziły w nich od urodzenia, nawet jeśli jest to garnitur i szpilki 😉. Z drugiej strony potrafią z wdziękiem nosić też jeansy i ubrania w stylu casual i w nich również wyglądają elegancko i stylowo. One bawią się modą!
Nie szalej z dodatkami. Paryżanka nie błyszczy bogactwem
Paryska elegancja zdecydowanie zwraca się w kierunku minimalizmu. Już Coco Chanel mówiła, że jedyne, co trzeba zrobić przed wyjściem, to coś zdjąć. To ona pierwsza namawiała kobiety do tego, by nie szaleć z dodatkami i można powiedzieć, że była prekursorką minimalizmu, choć wtedy jeszcze nikt tego nurtu tak nie nazywał.
Paryżanka wszystko co za bardzo się błyszczy omija szerokim łukiem, bo blask i widoczne drogie metki są nie dla niej. Nie poluje na markowe ciuchy tylko dla metki. Lubi dyskretną elegancję, która gwarantuje dobry styl i klasę. Diabeł tkwi w szczegółach. Wystarczy, że swoją prostą marynarkę czy duży kardigan ściągniesz wielkim męskim paskiem, a zbyt długą końcówkę zwiążesz w luźny węzeł. Połącz swoją wytartą jeansową kurtkę z jedwabną bluzką. Jeden super mocny dodatek do super prostego stroju!
Łącz nowe ze starym. Mieszaj
Wpływ Coco Chanel na francuski szyk jest zauważalny również w poradach dotyczących mieszania styli. Coco Chanel nie była zwolenniczką ślepego podążania za trendami, ale brania z mody tego, co do Ciebie pasuje i w czym czujesz się dobrze. Chętnie wybierała męskie fasony i znajdowała dla nich nowe zastosowanie, tworząc stroje niezwykle nowoczesne jak na czasy, w których żyła.
Dla paryżanki ważne jest mieszanie stylów i marek. One nie kupują w tym samym sklepie bluzeczki idealnie pasującej do spódniczki, nigdy nie kupują kompletu od stóp do głów 🙂 Pamiętaj dwa czy trzy dodatki mogą zmienić cały wygląd bardzo efektownie. Paryżanka założy sweterek do balowej sukni, parkę narzuci na szyfonową sukienkę, a perły czy diamentowy wisior założy do zwykłego, prostego T-shirta. Mieszając dodaje swojemu wyglądowi głębi i „pazura”. Luksus miesza z prostotą. I chodzi o to, żeby odnosiło się wrażenie, że ten luksusowy dodatek, element stroju „włożył się” sam. Nie ma nic bardziej nie-cool niż wrażenie, że za bardzo się starasz.
Wybieraj z trendów to, co do Ciebie pasuje
Francuski szyk jest uznawany za jeden z ponadczasowych klasycznych styli ubierania się. Nie jest to styl, który ślepo podąża za modą. Nie oznacza to jednak wcale, że są to stroje zupełnie oderwane od aktualnie panującej mody. Francuzki umiejętnie wybierają dla siebie to, co pasuje do ich stylu i figury i w ten sposób dopasowują się do zmieniających się trendów w modzie. Doskonałym przykładem takiej osoby jest Emmanuelle Alt, redaktor naczelna francuskiego Vogue’a, która ma swój styl i przez lata ubiera się w podobny sposób, a jednocześnie nie można jej zarzucić, że styl jej ubierania jest niezgodny z aktualnymi trendami w modzie. Jeśli panterka jest hitem sezonu to paryżanka nie wyjdzie z domu przebrana „za rezydenta paryskiego ogrodu zoologicznego” (Ines de la Fressange, Paryski szyk), wystarczy jej kopertówka z printem panterki. Zainspiruj się paryżanką i czerp też inspiracje z ulicy, a nie tylko od idoli mody. Wybierz swój styl. Stań się sama ikoną mody. Najważniejszy sekret dobrego stylu to czuć się dobrze w swoich ciuchach.
Kupuj ubrania dobrej jakości. Strzeż się dobrego smaku. Odkrywaj
Ostatnią zasadą, o której muszę tutaj wspomnieć, jest wybór tkanin, z jakich robione są ubrania. Francuzki wiedzą, że dobra jakość tkanin ma znaczenie i lepiej mieć jedną rzecz z dobrej jakości bawełny, wełny czy jedwabiu, zamiast kilku ubrań zrobionych z tkanin kiepskiej jakości. To właśnie dzięki takiemu podejściu w ich szafie znajdują się wyłącznie ubrania, które prezentują się dobrze przez wiele sezonów i na tej bazie można opierać swój francuski szyk. Uwielbiają odkrywać nowe marki z dobrą jakością. Lubią wszystko co ponadczasowe. Szafa paryżanki to wdzięczna mieszanina tanich, przystępnych zdobyczy i luksusowych drobiazgów. Wszystko zawsze w dobrym gatunku :). Paryżanka lubi eksperymentować. Łączy couture z kulturą ulicy. Balowa suknia i baleriny? Pięknie uszyte na miarę spodnie i prosty T-shirt? Nie musisz, wybierać pomiędzy wyższą półką a swobodnym wyglądem. Możesz tak jak paryżanka mieć i to i to, a wszystko w świetnym stylu 🙂
Nie wiem, czy też odnosisz takie wrażenie, ale te 5 podstawowych zasad kształtujących paryski styl jest bardzo zbliżone do zasad capsule wardrobe i filozofii slow life, które często poruszam na tym blogu. Nie jest to zatem nowy trend, bo zasady te proponowała już Coco Chanel, niemal 100 lat temu i mimo upływu stulecia nadal pozostają aktualne. Można zatem przyjąć, że to trend ponadczasowy, a przestrzeganie jego zasad będzie gwarantować dobry wygląd w każdych czasach. Nie wiem jak Ty, ale ja będę się go trzymać 😊