Wygląd w pracy jest równie ważny, jak to, co mamy do przekazania. Nasz ubiór mówi kim jesteśmy. Jaką firmę reprezentujemy. Czy jesteśmy profesjonalistkami. W niewłaściwie dobranym do sytuacji stroju łatwo możemy stracić w oczach drugiej strony wizerunek profesjonalistki. To właśnie dlatego w wielu korporacjach zasady dress code są sztywno określone, a nowy pracownik musi się z nimi zapoznać i je zaakceptować już w momencie zatrudnienia. Jednakże, nawet wtedy, gdy w Twojej firmie takich zasad nie ma lub sama jesteś swoim szefem, to powinnaś znać podstawowe zasady dress code’u i je stosować.
Żakiet i marynarka
Żakiet czy marynarka to klasyki biznesowego dress code’u. Z uwagi na swój uniwersalizm stały się jednym z ważniejszych elementów biznesowych stylizacji. Ten podstawowy powinien być klasyczny w kroju, dopasowany do sylwetki. Oczywiście, tak jak zawsze z garderobą, krój ma podkreślać atuty i tuszować mankamenty Twojej figury. Jeśli lepiej czujesz się w krótszych żakietach, to możesz właśnie taki wybrać. Jeśli preferujesz marynarki nieco dłuższe, bo w takich wyglądasz lepiej, to nic nie stoi na przeszkodzie, by to one stanowiły Twoją bazę ubrań. Dobrze dobrany i dopasowany żakiet nie tylko poprawi wygląd każdej sylwetki, ale też dobrze skomponuje się w wielu zestawach począwszy od spodni, spódnicy, a na sukience koktajlowej skończywszy.
Kupując żakiety wybieraj dokładnie te w swoim rozmiarze, ewentualnie odrobinę luźniejsze (bo możesz je dopasować J, często sklepy oferują usługę poprawek krawieckich, nie wahaj się z nich korzystać!) lecz nigdy za ciasne! Rękawy – nie mogą być za długie! Pamiętaj też, że dobrze dobrany żakiet powinien dać się łatwo zapiąć i dobrze leżeć w ramionach (nie może wykraczać poza ich linię!). Mam prostą metodę do sprawdzenia czy dany model jest dla mnie właściwy i nie krępuje moich ruchów. Mierząc żakiet czy marynarkę zawsze krzyżuję ręce na wysokości piersi (tak jak bym chciała się objąć) jeżeli ten ruch mogę wykonać swobodnie to znaczy, że dany model i rozmiar są dla mnie odpowiednie. Reszta decyzji kupić czy nie to już kwestia gustu, czy się w nim sobie podobam, z czym będę go zestawiała…
Przy wyborze żakietu istotne znaczenie ma nie tylko krój, ale również kolor i tkanina, z której jest uszyty. Biznesowy dress code to kolorystyka stonowana, a prym wiodą granaty, grafity, szarości, i, najbardziej klasyczna i kontrowersyjna, czerń (nie mówimy tu o małej czarnej :)). Wybierając czerń do biura musisz być bardzo ostrożna i dokładnie przemyśleć całą stylizację, zawsze dodaj jaśniejsze dodatki. Nosząc czerń unikaj wrażenia smutku! A na ważne biznesowe spotkanie nie szalej z ostrymi, krzykliwymi kolorami. Czerwony czy pomarańczowy, jeśli lubisz te kolory, to nic nie stoi na przeszkodzie, by pojawiły się one jako pojedyncze elementy Twojej garderoby czy w dodatkach. Pamiętaj, że podstawowa zasada dress code’u to: ubiór ma podkreślać profesjonalizm i szacunek dla drugiej strony. Strój nie może rozpraszać. Ma pomagać w prowadzeniu rozmów z klientami, a nie przeszkadzać.

Spódnica czy spodnie?
Czasy, w których kobiety chodziły wyłącznie w spódnicach odeszły już do lamusa. Teraz Ty decydujesz, czy wybierzesz spódnicę, czy spodnie. Jeśli postawisz na spódnicę ołówkową lub klasyczne spodnie o prostym kroju, to doskonale wpiszesz się w biznesowy dress code. W takim stroju będziesz wyglądać elegancko i profesjonalnie, zwłaszcza jeśli sięgniesz po wspomnianą wcześniej stonowaną kolorystykę. Pamiętaj jednak o kilku podstawowych zasadach! Spódnica czy spodnie, w zależności od kroju, tkaniny czy koloru mogą podkreślać profesjonalizm lub też pozwalać na emanację kobiecości! Do pracy wybieraj więc te o klasycznym kroju, właściwie dopasowane do Twojej budowy ciała.
Spodnie – nie mogą być zbyt obcisłe. Wysoki stan wydłuża nogę, a szerokie nogawki najczęściej poszerzają sylwetkę (bezpieczna szerokość nogawki to taka, która nie jest szersza niż najszersza część nogi). Na każdej sylwetce sprawdzą się spodnie z lekko zwężaną ku dołowi nogawką. Nogawka nie może być zbyt długa. Im spodnie węższe tym nogawka krótsza, szersze – dłuższa. No i oczywiście dostosowana do wysokości obcasów. Przy wyższych obcasach możemy sobie pozwolić na dłuższą nogawkę. Dodatkowo wydłuży nam to nogęJ. Ważne też, aby spodnie nie były zbyt obcisłe w talii. Idealnie dopasowane ukryją brzuszek i wydłużą sylwetkę.
Spódnica. Nie może być zbyt krótka! Najlepsza długość to do kolana. Do pracy nie może być krótsza, to nie profesjonalne! Możesz wybrać spódnicę trochę dłuższą niż do kolana, ale też nie za długą. Długie i krótkie noś po pracy! Krój. Najbardziej klasyczny i odpowiedni dla większości sylwetek to wersja ołówkowa, ale dobrze będzie się prezentować również spódnica o trapezowym kroju czy kopertowa.
Kolory, podobnie jak żakiety, wybieraj te ciemniejsze, stonowane dopasowane do całej stylizacji. Nie muszą to być komplety – całe garnitury czy garsonki. Możesz mieszać zestawy. Muszą jednak komponować się właściwie i kolorem i deseniem i tkaniną czy wreszcie fasonem. Jeżeli mieszam wybieram raczej ciemniejszy dół i jaśniejszą górę! Do szerszego dołu bardziej dopasowana góra i odwrotnie. Do węższych spodni raczej dłuższa marynarka, a do szerszych krótsza.
Tkaniny, z których uszyte są nasze żakiety, spódnice czy spodnie powinny być wysokiej jakości. Najlepiej jeżeli to będą cienkie wysokogatunkowe wełny, dobrej jakości bawełny. Dla naszego komfortu noszenia tkaniny mogą mieć niewielką domieszkę elastanu, będą się wówczas lepiej dopasowywały do sylwetki, nie będą takie sztywne. Świetnie sprawdzą się też mieszanki wełny i jedwabiu, a zimą kaszmiru i wełny. Nie bójmy się tkanin pochodzących z naturalnych włókien. Te wysokiej jakości na prawdę się nie gniotą i służą nam przez lata zachowując zawsze dobry wygląd.

Koszula czy B-shirt?
Kolejnym i w dzisiejszym wpisie ostatnim, ważnym, a jednocześnie podstawowym elementem stroju, jest bluzka. Do niedawna biznesowy dress code wymagał, by nosić eleganckie koszule damskie. Co najczęściej oznaczało kołnierzyki i mankiety, odpinające się guziki oraz niezbyt wygodny krój, który, co tu dużo ukrywać, nie każdej z nas odpowiada. Dlatego moda wychodzi nam na przeciw. Trochę łamiemy stereotypy i nowe trendy dostosowujemy do zasad biznesowego dres code’u. Jeśli zasady dress code w Twojej firmie nie są aż tak bardzo restrykcyjne i nie wymagają kołnierzyków, to świetną alternatywą dla koszuli są topy (nie na ramiączkach i odpowiednio zakrywające dokolt!) i B-shirty (nie luźny, rozciągnięty T-shirt!), czyli prosty basic. O jego zaletach pisałam już w artykule: Nowoczesna businesswoman – stawiam na B-shirt Prosty i klasyczny krój, świetny materiał, brak wystających, uwierających mankietów i kołnierzyków sprawia, że doceniają go panie, dla których wygoda ma takie samo znaczenie jak elegancja. Dzięki B-shirtowi nie muszą już wybierać pomiędzy elegancją i wygodą😉. Po prostu mają jedno i drugie na co dzień.
Na biznesowe bluzki, topy i B-shirty wybieraj nie przezroczyste, szlachetne jedwabie, bawełny popelinowe, delikatne dzianiny bawełniane z domieszką elastanu czy inne materiały z naturalnych włókien. Aby mieć komfort przez cały dzień, wybieraj basic z organicznych tkanin, do produkcji których nie używa się ostrej chemii, agresywnych barwników. Takie tkaniny nie wchodzą w negatywne reakcje ze skórą i dają jej swobodnie oddychać. Kolory to głównie biele, błękity, granaty czy inne delikatne pastele zgodne z naszą kolorystyką. Ale … przy basicach możemy sobie pozwolić też na mocniejsze kolory czy delikatne desenie, jeżeli zakładamy je pod żakiet czy marynarkę.

To oczywiście tylko baza ubraniowa, bez której biznesowy dress code nie mógłby zagościć w naszej szafie. Oprócz tego, powinnyśmy jeszcze zadbać o dodatki czyli m.in. buty, torby czy biżuterię. Jak je wybierać i komponować? O nich napiszę w przyszłym tygodniu. Wypatrujcie wpisu 😉